To miała być 'zwykła’ kąpiel energetyczna

To miała być 'zwykła’ kąpiel energetyczna. To miało być lekkie spotkanie z fajną osobą którą już wcześniej lubiłam słuchać, jej głos dodawał mi otuchy a jej historie inspirowały.
Natomiast to w jakim to spotkanie poszło kierunki i w jaki sposób wpłynęło na moje życie jest nie do opisania. W atmosferze pełnego zaufania i braku oceniania w 'objęciach’ Sireny zrobiłam gigantyczny krok w kierunku naprawienia relacji z najważniejszą na świecie dla mnie osobą-moją córką… Nie wiem dlaczego i jak to wyszło…połączenie serc zadziałało i byłam gotowa 'wyspowiadać się’ jej z pełną ufnością, bo wiedziałam że Ona chce dla mnie dobrze. Tej dużej mnie, tej maleńskiej… Kurde no nie da sie tego opisać słowami..to trzeba przeżyć! Aha i choć polały sie łzy to to nie było takie bolesne i straszne tylko takie oczyszczające i właściwe. NIE MAM SŁÓW by wyrazić wdzięczność!!!!!!!!!!!!!!!